Szałwia na ratunek! – wnętrza w kolorze szałwiowym

Szałwia, to wspaniała, lecznicza roślina, która od wieków pomaga ludziom na różne dolegliwości zdrowotne. Jest wszechstronnie uzdolniona  – możesz zrobić z niej ziołowe herbatki lub wykorzystać jako aromatyczną przyprawę dodaną do niedzielnego obiadu. Oprócz tego możemy ją znaleźć w różnego rodzaju kosmetykach, gdyż ma dobroczynne działanie na naszą skórę – opóźnia starzenie i zapobiega utracie elastyczności skóry, nawilża, odżywia
i… zwalcza stres! Śmiało możemy powiedzieć, że szałwia robi kawał, dobrej roboty. 🙂 W pełni zasługuje na swoją łacińską nazwę salvere, co oznacza leczyć, ratować lub zdrowie. Gdyby tego było mało, szałwia jest również rośliną ozdobną, z liśćmi w pięknym kolorze zgaszonego seledynu ze sporą domieszką bieli
i szarości. I właśnie teraz dochodzimy do sedna wyjątkowości tej unikatowej roślinki – kolor szałwiowy jest zaliczany do jednych z najgorętszych trendów wnętrzarskich tego roku! Tak więc, aby powitać nowego członka naszej stylowej, wnętrzarskiej rodzinki przygotowaliśmy dla Was parę ciekawych zastosowań koloru szałwiowego.

 

 

 

Spokojny sen

 

Nic nie zapewni Wam lepszego snu niż odstresowywująca szałwia, dlatego ten kolor jest wprost idealny do sypialni. Dzięki kojącym właściwościom, stworzy wyjątkowy klimat, który przeniesie Cię w świat relaksu na leśnej polanie, w otoczeniu kwiatów, drzew i aromatycznych ziół. Kolor ten sprawdzi się na sypialnianej ścianie, wtedy nada ton całemu pomieszczeniu i mimo, że zazwyczaj kolor ścian jest tłem, podłożem, na którym budujemy cały wystrój, to tym razem szałwia wybije się z przejmie główną rolę w pomieszczeniu. W tym wypadku pięknie skomponuje się z drewnianą podłogą i szarymi dodatkami, które wspólnie stworzą wyjątkową atmosferę zimno-ciepłego wnętrza. Jeśli, tak jak my, zakochałaś się w zbawczym wpływie szałwiowego piękna, to polecamy zatracić się w tej miłości i pójść na całość – do szałwiowych ścian wprost perfekcyjnie pasuje szałwiowa… pościel! Często zapominamy, że pościel powinna także współgrać z resztą wnętrza i być jej integralną, stylową częścią, dlatego w tym wypadku zwracamy Waszą uwagę, że kolor szałwiowy prezentuje się pięknie również na pościeli, która staje się jedną z ozdób Waszej sypialni.

 

 

 

 

 

Kuchenne slow life

 

Przejdźmy teraz do kolejnego pomieszczenia, w którym szałwia może zdziałać nie małe cuda. Kuchnia, jako serce domu zrzeszające wszystkich domowników przy gotowaniu lub wspólnych posiłkach, musi prezentować się nienagannie. Szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że najlepsze imprezy zawsze przenoszą się do kuchni. 🙂 Z racji tego, że kuchnia często jest świadkiem naszego codziennego pośpiechu, postanowiliśmy przedstawić Wam rozwiązanie tego problemu. Otóż lekiem na całe zło szybkiego życia jest kuchnia w kolorze szałwiowym! Tak, tylko tyle i aż tyle. Kolor ten swoim spokojem
i subtelnością wymusi na Was, choć chwilowe, zwolnienie i odpoczynek dla Waszych umęczonych oczu. Szałwia świetnie odnajdzie się w tej roli, szczególnie, jeśli zestawicie ją z subtelnym stylem rustykalnym lub prowansalskim. Taka kuchnia stanie się miejscem, gdzie czas pływnie wolniej, gdzie nie patrzysz z niecierpliwością na zegarek i gdzie nie masz poczucia ciągłej gonitwy. W szałwiowej kuchni wiedziesz – po prostu – slow life.

 

 

 

 

 

Szał(wi)owe salony

 

W tej części domu, spokojna i delikatna szałwia zmienia się w prawdziwą lwicę salonową. Nadaje wnętrzu chłodnego, nowoczesnego charakteru w lekko skandynawskim stylu. Idealnie współgra z drewnem, które wcale nie musi być nowe i pięknie zachowane, a nawet wskazane jest, aby było lekko zniszczone – najlepiej w kolorze wypłowiałej szarości. W tej aranżacji bardzo ważna rolę odgrywa biel, która, tym razem, dodaje zimnego zacięcia. Znajdzie się także tutaj miejsce dla szałwiowego weluru, które z powodzeniem może znaleźć swoje miejsce na zmieni na sofie i pikowanych fotelach. Jednymi z dodatków, które będą dobrze czuły się w otoczeniu szałwii, są inne rośliny, które dopełnią bladą zielonkawość swojej siostry. Kolor ten dobrze czuje się także w otoczeniu złota w jego bardziej miedzianym odcieniu, dlatego kolejnym, skąpym dodatkiem może być właśnie złota lampa lub pojedyncza złota figurka. Prosta forma, minimalna ilość dodatków i oszczędna, zimna kolorystyka, to klucz do szałwiowego szczęścia. No chyba, że drzemie w Tobie natura buntownika, to możesz w ramach wyłamania, postawić na jeden kontrastowy akcent kolorystyczny taki jak ten piękny, koralowy fotel. Na taki bunt, przymkniemy oko!

 

 

 

 

 

 

Zostaw komentarz

Pamiętaj, że komentarze muszą zostać zatwierdzone przed ich opublikowaniem